wtorek, 18 grudnia 2012

Drugie śniadanie

Drugie śniadania przez ostatni czas nie były przeze mnie doceniane. Zazwyczaj mój dzień od strony żywieniowej wyglądał tak: olbrzymie śniadanie+słodycze lub inne drobne przekąski+ duży obiad. Teraz muszę w ciągu dnia zjadać około 5-6 małych posiłków. Kiedy wychodzę z domu o 9 i wracam około godziny 18, muszę wziąć coś do jedzenia ze sobą bo w żywieniu refluksowym jedzenie na mieście jest prawie niewykonalne. W takim układzie pomocne stają się kanapki np. z pastą z awokado albo chudym białym twarożkiem albo zupy w termosie. Nie wolno mi jeść wywarów z kości ale np. barszcz lub zupa warzywna świetnie się sprawdzają.
Wiecie, że czterdzieści procent populacji cierpi na refluks?  

6 komentarzy:

  1. Twoja strona jest świetna ! Wykryto u mnie niedawno rwfluks a też uwielbiam jeść Załamała mnie konieczność odstawienia wielu produktów Proszę pisz wiecej np co na obiad Czekam z nicierpliwością na Twoje kolejne wpisy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również zmagam się z tym problemem, a do tej pory uwielbiałam jeść wszystko.Od dwóch dni szukam w necie informacji co mogę jeść a co nie. Strasznie się ucieszyłam jak zobaczyłam twój blog.Niestety widzę ze od dłuższego czasu nie ma nowych wpisów :( mam nadzieje ze to chwilowe zawieszenie. Bo bardzo mi się podoba forma w jakiej piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również ciepie na refluks żółciowy. A tak uwielbiam jeść :(
    Pozdrawiam cieplutko i czekam niecierpliwie na nowe wpisy!
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
  4. Też cierpię na refluks i dopiero znalazłam Twojego bloga. Świetnie zaczęłaś go prowadzić, ale chyba zabrakło Ci wytrwałości, a może po prostu wyleczyłaś się z niedogodności i już nie chcesz prowadzić.Straszna szkoda, bo to jedyny taki blog warty czytania jaki znalazłam. Mam nadzieję, że wrócisz do pisania :) Ja też na nie czekam niecierpliwie

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy blog! jedyny w swoim rodzaju :) pozdrawiam zgagowiczów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Znacie inne blogi z przepisami -radami co jeść?
    Ja od kilku dni zwracam uwagę co jem, bo już plącze z bólu. Człowiek głodny a tu takie nasilenie refluksu.
    Postawiłam na jajko na miękko i gotowanego indyka z warzywami. ale co dalej? po ilu dniach coś urozmaicać.
    Warzywa gotowane w garnku czy na parze , ale co poza marchewką wolno jeść?
    Fajna forma bloga, może gdzieś znajdę kontynuację

    OdpowiedzUsuń